Witajcie :)
Jak wam minął pierwszy dzień wiosny? Szliście do szkoły czy zostałyście w domu? Ja zostałam :D.
Dobra, ale najpierw bilansik
Śniadanie: zupa brokułowa (52kcl)
Obiad:pół bułki gracham (87kcl)
Kolacja:zupa brokułowa (52kcl)
191/200kcl
Ćwiczenia
•15min. biegu•
+2h porządków domowych (wycieranie kurzy,prasowanie,wywieszanie posieli na balkonie, ścielenie,szorowanie łazienki,ogólnie wysprzątany cały dom)
Ufff...ogarnęłam ten bałagan :P. Chciałam jeszcze pójść na rolki, ale musiałam pilnować brata i nie poszłam :<
A taka piękna pogoda <3 nareszcie wiosna,nareszcie poszłam sobie trochę pobiegać.
~~~
1. Najprawdopodobniej będę miała pieska! Nareszcie. Marzy mi się ogromny pies ale mama za bardzo nie chce :<.
I koniecznie chcę ze schroniska. Mama chciałaby rasowego Cocer Spaniela,ale ja uważam że lepiej ze schroniska...tak bardzo szkoda mi tych psiaków które tam czekają na dom.. :( a ja chce któremuś go dać. <3 nie mogę się doczekać !
2. Przepis na zupę już dodany :D
3. Obok mnie leży kolacja-dwie kroki chrupkiego pieczywa z szynką, nie, nie zjem tego bo bym przekroczyła bilans oraz będę miała wyrzuty sumienia.
A co najgorsze, będę jeszcze grubszą świnią niż jestem.
~~~
Trzymajcie się }|{
Śliczny bilans. Tak świetnie sobie radzisz!...
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym mieć pieska, ale nie... bo K., za mały, bo to, bo tamto. Po prostu mój tato nie za bardzo przepada za zwierzętami.
Ja zostałam w domu :P
Trzymaj się =]
Ja też zostałam w domu. A co. Przynajmniej porządnie poćwiczyłam i odpracowałam porażkę z dnia poprzedniego.
OdpowiedzUsuńSzlachetnie, że chcesz pieska ze schroniska <3 Co do porządków, sama powinnam się za nie wziąć, aleee... pójdę pobiegać, bo 18 stopni za oknem <3
Trzymaj się. ; )
Ja byłam w szkole, ale nie żałuję, bo miałam kartkówkę do napisania i trochę się działo :) Strasznie Tobie zazdroszczę, że będziesz miała pieska, zawsze o nim marzyłam :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i bądź silna! ;*
Kochana Dziewczynko, zacznij jeść choć trochę więcej. Jesteś bardzo chuda i nie jesteś klopsem. Smutno mi jak czytam Twoje wpisy. Nie rób sobie krzywdy :( Twoja mama powinna coś zrobić...Niedługo będzie za późno i zniszczysz sobie życie.
OdpowiedzUsuńFajne ubranka:-) pozdrawiam was motylki!
OdpowiedzUsuń