poniedziałek, 17 marca 2014

08

Hej :)
Jak wam minął poniedziałek? Wytrwaliściew szkole po weekendzie? Ja ledwo żyję, jeszcze ta wichura :< 
Miałam dzisiaj niezapowiedzianą kartkówkę z angielskiego i mam nadzieje ze chociaż 2 dostane ;___; 
~~~
Bilans
Śniadanie(06:20): szkalnka barszczu, jabłko (80kcl)
Obiad(15:20):pierś z kurczaka, 4rzodkiewki,odrobina papryki,kiełki rzodkiewki (ok.100kcl)
Kolacja(17:00): pół pomelo (114kcl)

294/400kcl

Ćwiczenia
•1,5h intensywnego treningu Judo•
•troche biegu i marszu
•ok.2km spaceru•
~~~
Jak szłam na trening to po drodze spotkałam cudownego kota-leśny norweski <333.
Szedł za mną kawałek drogi i się tak łasił. Szkoda mi go było zostawić :<. I pomyśleć że mój tata (który pracuje w Norwegii) gdy przez pewien czas mieszkał w campingu miał takich 8 o.o 
8 mega futrzastych kulek w camperze xd.
Zaś w drodze powrotnej znalazłam na chodniku malutką jaszczurkę *_* była śliczna! 
Taka malutka w jakieś kropki :3.
~~
Dobra zmykam,papa 

2 komentarze:

  1. Jej.... Chyba przyciągasz do siebie zwierzęta :P
    Śliczny bilans
    Powodzenia =]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ta dzisiejsza wichure ledwo stalam na nogach, oby jutro bylo lepiej xd A taj na marginesie kocham koty (sama mam 2) wiec zazdroszcze spotkania norweskiegi lesnego ;) bilans super, buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń