wtorek, 2 sierpnia 2016

SGD #2

Wkoncu zabrałam sie porządnie za dietę i zaczęłam znów liczyć każda kalorie❤️ prawdopodobnie zapisze sie na silke jeszcze to schudnę szybciej, moze do końca wakacji  uda mi sie w miare dobrze wyglądać...
bilans:
Ś:garść  winogron (50)
O: 70g piersi z kurczaka+100g kalafiora+40g kaszy gryczanej (70+20+40)
K:pół marchewkii(6)
186/300
jest progres 🙈

wtorek, 19 lipca 2016

już jestem na sto pro hah

hej hej, wiem miałam wstawiać znów posty a wyszła dupa, teraz ogarniam sie z blogiem! ❤️ jestem na diecie baletnicy, od jutra powinnam zacząć jesc ziemniaki ale ja zastąpię ja warzywami ponieważ  rodzina znów zacznie cos podejrzewać gdy zaczne nagle lubiec ziemniaki, jezeli hodzi o dietę baletnicy, troszkę słabo mi idzie, tzn np dzis zjadłam teoche kiszonej kapusty a miałam same jogurty jesc:( a jak miała byc Głodówka to zjadłam jakies 200kcl, ale juz wytrwam do końca i za tydzien powtórzę dietę tylko ze porządnie 💪🏻,  dzis o 20 lecę biegac i moj plan treningowy to melb pośladki+abs, trzymajcie sie, do usłyszenia! :*

poniedziałek, 4 lipca 2016

Wielki powrót, jak ja zreszta

Hej, to znowu ja, gruba ja, wracam bo nie potrafię juz dluzej wytrzymać w tym cielsku jakie posiadam, tylko z aną i wami potrafię być chuda... bede dodawała bilanse jak dawniej, notki moze nie beda tak długie i szczegółowe jak dawniej, ale liczę na wasze wsparcie ktore potrzebuje:( 
przepraszam ze was zostawiłam, dobranoc ❤️

poniedziałek, 24 listopada 2014

przemyślcie to...

https://m.youtube.com/watch?v=AAo0SobiY54
Nie ja stworzyłam ten "film" ,ale gdy do tekstu zamiast "Niego" wstawię "Ana" to będzie odzwiwrciedlał dokładnie to co czuję...


Za dużo straciłam przez Anę wiem że mnie teraz nie zrozumiecie, gdy ja w tym tkwiłam też nie rozumiałam takich osób jak ja. 
Ale pomyślcie o "poprzednim" życiu.
Pasje,hobby. 
Czy nadal masz takie zainteresowania i marzenia jak kiedyś? Nie? To Ana Ci je przysłania.
Ja zaczęłam to rozumieć jakoś 5 miesięcy temu. Rozumiem dopiero teraz. Przejżałam na oczy. 
Nie ja tylko na tym ucierpiałam, ale i moi bliscy.
Zaniedbałam moje pasje, teraz je odbudowywuję. Niestety czasu nie cofnę.
Straciłam rok przez to wszystko.
Ja się nie poddaję, ja walczę z Aną każdego dnia.
Wygrywam.
Wy też możecie!
Proszę przemyślcie to!
Chcecie by wasze życie tak wyglądało? 
Bądźcie szcześliwe, ale tak naprawdę.
Wiem że jest ciężko, ale jak mi się udało wam też się uda!
~~~
Jeżeli chodzi o moje odzywianie to jem 3/4 posiłki dziennie. Jem zdrowo.
Raz w tygodniu (sobota) pozwolę sobie na coś słodkoego.
Jestem zdrowa(nabawiłam się anemii i teraz dopiero moja krew sie odbudowywuje ale jestem na dobrej drodze). Wy też możecie.
~~~
Mam nadzieje ze weźmiecie soboe to do serca i sprubujecie zrozumieć.
Przypomnijcie sobie dawne życie i pomyślcie też o waszej przyszłości. Nie marnujcie czasu na bzdury bo go już nie cofniecie...

czwartek, 15 maja 2014

Mój mózg mnie nie lubi

Czemu w dzień zasypiam na lekcjach i ogólnie chodzę przymulona i nic mi się nie chcę, a gdy idę spać to nie czuję zmęczenia? 
Stwierdza że mój mózg mnie nienawidzi ;<.
Nie mogę oka zmrużyć 
Nie ogarniam ;-; xd
••
Byłam też złożyć jakieś papiery na prawo jazdy :D.
Haha i mam taką sytuację xd-byłam u fotografa zrobić zdjęcie paszportowe, no i miałam ubrany taki biały sweterek lekko przeswitujący,  i odbieram zadowolona zdjęcie (w końcu wyszłam normalnie! :D) patrzę a mam sweterek tył na odwrót i na tym zdjęciu mam matkę pod szyją! Hahahah jak ja mogłam tego nie zauważyć?! Haha XD 
To tak dziwnie wygląda. A pierwszy raz nawet ładnie wyszłam na takim zdjęciu :P.
Zawsze coś spaprzę ;-;.
••
Bilans:
 Ś:płatki (200kcl)
O:50g piersi z kurczaka+2pieczarki (54kcl)
K:setek wiejski lekki (122kcl)
376/500kcl

Ćwiczenia:
3h spaceru

To tyle na dziś, powiem tylko że mam w uchu rozpychacz (2mm) i byłam z koleżanką na mieście to się nachodziłysmy trochę :P
Śliczna *-*

wtorek, 13 maja 2014

bilans

Dzisiaj wstawiam tylko bilans bo mam dużo nauki :/
Śniadanie:płatki (ok.200kcl)
Obiad: mały kawałeczek piersi z kurczaka,4małe pieczarki (ok.90kcl)
Kolacja:brak
290/300kcl
ćwiczenia:
 •marszobieg
•bieg
•spacer

Jutro dłuższa notka i więcej ćwiczeń
Papa kochane, przepraszam że tak na szybko :(

poniedziałek, 12 maja 2014

naaanaaana

Hej
Dziś ją krótką notka bo muszę się pouczyc ;/ 
Ale tak jakoś wesoło mi :)
W szkole wszystko dobrze, czuję że odbudowywuję dawną przyjaźń z A. (Koleżanka z podstawówki, ale jak się przeniósłam do innego gim. to straciłyśmy kontakt, a teraz znowu jesteśmy razem w klasie :D).

Bilans:
Ś:jogurt naturalny(105) musli (ok.100kcl)
Obiad:4łyżki kaszy jaglanej (120kcl)
Kolacja:jabłko(40kcl)
365/400kcl

Ćwiczenia:
*gra w dwa ognie (ale się zmachałam!)
*10min skakanki
*spacer

Postanowiłam zrobić sobie w lewym uchu tunela :)
Muszę tylko wyszukać gdzieś w sklepie rozpychacza 1.6mm..tzn.znalazłam w internecie ale za 10zł, a przesyłka też 10 :(.
Planuje tak do 8mm, chcialabym 10mm ale boję się że się potem nie zrośnie :(.
Mama się pewnie nie zgodzi, ale to moje ciało i będę z nim robić co chcę :).
Trzymajcie się, papa :*