środa, 9 kwietnia 2014

Dzisiaj głodówka. Jutro głodówka. Pojutrze też głodówka. Popojutrze mam nadzieję że też głodówka. Ogólnie chciałabym nigdy nic nie jeść. Być chuda. Albo inaczej. Jeść tyle ile chcę i co chcę i być chuda. O tak. Taki metabolizm to marzenie każdej z nas...niestety. musimy walczyć i wytrwać.
Dzień do dupy. Kłócę się z mamą potem się godzimy a 5min później znowu się kłócę...
Czuję w sobie nieustającą złość. W każdej chwili mogę wybuchnąć. Zrobiłam awanturę że
mama kupiła mi jakieś płatki "błonnikowe" i różne "fit" ,ta tyle że 40g tych płatków ma aż 194kcl. Cały czas jej powtarzam że ma robić zakupy dla siebie ,nie dla mnie. Jak będę coś chciała to kurwa po proszę i sama sobie wybiorę. A mnie bardzo ciągnie do tych płatków ,ale nie mogę! Niech sobie sama to wpieprza, i myśli pewnie ze to ma znikomą ilość kalorii.
Jestem zła, przepełnia mnie jedna wielka złość. Mam ochotę wszystko rozwalić. Najlepiej palnąć sobie w łep.
Trzymajcie się

6 komentarzy:

  1. Nie bądź na nią zła. Chciała dobrze. A przecież nie musisz ich jeść. Ktoś inny to zrobi. Nie możemy się złościć na najbliższych że chcą nam pomóc, bo ona chciała Ci pomóc ;) To trudne, sama wrzeszczałam na mamę godzinami, ale tera jak się wyprowadziłam to bardzo tego żałuję. Czasami jednak jej brakuje :)

    Powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobne zdanie, co thinerland. Gdyby Twojej mamie stało się coś złego (brońcie bogowie), byłoby Ci bardzo przykro, że kłóciłaś się z nią, a w sumie nie musiałaś. Uspokój się, więcej dystansu - spróbuj z nią porozmawiać jeszcze raz. Myślę, że warto. Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma co się denerwować, chciała dobrze, po prostu nie wie o kaloriach i odchudzaniu tyle co my. Wydaje mi się że jak zjesz te płatki na śniadanie między 7 a 9 rano nic się nie stanie, w tych godzinach kalorie tak naprawdę same się spalają ^^
    Trzymaj się maleńka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama chciała Ci sprawić przyjemność, nie ma pojęcia o kcal... Nie bądź dla niej niesprawiedliwa. Nie jedz tych płatków, tylko udawaj, że jesz, żeby nie sprawić jej przykrości. Ale nie powiem, mnie też wkurwia, jak ktoś mi robi niedźwiedzią przysługę. Pozdrawiam i trzymam kciuki za głodówkę, moją ukochaną formę odchudzania <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie denerwuj się, chciała dobrze. Następnym razem nie popełni tego błędu i kupi Ci bardziej odpowiednie płatki.
    Powodzenia, trzymaj się chudziutko! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. kochanie, wiem że bardzo ciężko jest wyluzować, ale proszę byś sie nie przejmowała:c
    mama to jednak mama i czasem nie ma pojęcia o naszych trudnościach.
    dlatego będę trzymała za Ciebie kciuki <3

    OdpowiedzUsuń