sobota, 16 listopada 2013

W miarę pozytywnie :) -Dzień 6

Dzień jak zawsze. Rodzice zaczynają podejrzewać ze się odchudzam... no trudno i tak nie zrezygnuje MUSZĘ być chuda :D. Postanowił am że jednak za tydzień wejdę na wagę bo jestem meeega ciekawa czy zrzuciłam chociaż kilogram :)))) chyba tak bo moje getry wydają się być luźne i muszę je co chwile podciagac bo się zsuwają [hihihi]

BLIANS:

Śniadanie: mus truskawkowy z musli (270kcl) ;///

Obiad: 2pomidorki i ogórek (8kcl)

Kolacja: 1ziemniak(65kcl) i kawałeczek ciasta drożdżwoego (ok.100kcl)

443/650kcl

Ćwiczenia: 150brzuchów zwykłych oraz 20skośnych (35kcl) ,skakanka(303kcl)

338 spalonych kalorii 

No i znowu nie mogłam się oprzeć. Nie chciałam jeść tego ciasta ehhh...
Jutro chce się ograniczyć do max.200kcl ,oby się udało :))
Muszę zakupić kalimate do ćwiczeń bo od robienia brzuszków na podłodze boli mnie kość ogonowa  :P hehe
THINSPIRACJE <33



Trzymajcie się i zaglądajcie czasem do mnie :* 

2 komentarze: