poniedziałek, 18 listopada 2013

tydzień z SGD :))) czyli dzień 8 .

Wiem ze nie dodałam wczoraj notki ale uznalam ze nie ma sensu.. powiem tylko że wczoraj ograniczylam się do jakoś 300kcl ;/
Ale żeby nie zanudzac to dzisiejszy bilansik :)):

Śniadanie: mandarynka z 2łyżkami jogurtu naturalnuego (55kcl)

Obiad: trochę surówki "colesława"  (83kcl) i 2frytki (26kcl)

Kolacja:  ogórek konserwowy (2kcl) i 2 herbatniki (42kcl) ;///

208/400kcl 


Spalone kalorie: długi spacer (ok.130kcl)


Teoretycznie to okej :) koledzy wyrwali mnie dzisiaj do KFC  i nie moglam oprzeć się frytkom :/ potem do babci i herbatniki.
Chłopak (który mi się podoba) trochę się o mnie chyba martwił ze tak malo jem... i jak mnie wziął na ręce to uznal ze wazę jakieś 40kg. Hehe chcialabym. Ja siedzialam cicho...nie przyznawalam się ile naprawdę ważę.
Ale ja za dużo jem o wieeeele za dużo...
Jutro 300kcl ,niby dużo ale jak mama zadrecza mnie obiadami to nie wiem jak się ogranicze ehhh... Coś wymysle hehe :))
Trzymajcie się i dziękuje za wsparcie ;*
A i oto stronka z której czerpie informacje co ile ma kalorii http://www.ilewazy.pl/      :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz