Hej
Jestem
Nie odpuszczę, za wiele osiągnęłam by teraz odpuścić
Nie bede uszczęśliwić wszystkich i byc nieszczęśliwa.
Co prawda jem troche wiecej, ale moje bilanse to ok. 500kcl. Spokojnie, pisząc w poprzednim poście 'normalnie' nie mialam na myśli 1000-1500kcl. O zgrozo!
Nie jem tego co inni przygotują, bo zazwyczaj muszą "ulepszać" a to śmietanką, masełkiem, olejem...fu.
Bylam dzisiaj na USG tarczycy, a potem u endykrologa, (nie mam miesiączki od zeszłych wakacji), teraz czeka mnie USG macicy i jajników.
Słowa endykrologa:"Nie możesz schudnąć nawet 100g, i tak masz juz zaburzony cykl! Jak już to powinnaś przytyć 2kilo...masz przepiękne ciało! Jak modelka! Nie mozesz chudnąć..." Itd.
HAHAHA
Jak modelka?! Chciałabym!
To ciekawe czemu większość pielęgniarek jest wyższej wagi? Bo "zdrowo" jedzą? Ciekawe, jakoś siedząc w poczekalni ,przy bufecie co chwilę widzialam jakąś lekarkę, która kupuje a to drożdżóweczkę, paluszki, bułeczkę z sosem...
Uważają ze mam ładne ciało i nie mam chudnąc, bo są zazdrosne -.-
Eh, nie lubię ich.
Nie chcę więcej żadnych badań.
~~~
Bylam też w klubie fitness, zapytać się o cenę karnetu.
Szkoda że nie ma oferty na miesiąc lub dwa tylko na min.13tyg. ;//
Mama oczywiście jeszcze sie zastanowi, uważa że nie powinnam sie katować ćwiczeniami, a może po prostu zazdrości że ja potrafię się wziąść za siebie, nie to co ona.
No cóż, muszę poczekać na odpowiedź z jej strony.
~~~
Wczorajszy bilans:ok.500kcl
Dzisiejszy:ok.450kcl
Jutro dodam dkoładniejszy bilans ;)
Trzymajcie się chudo ;*